Za co lubimy dyskonty?

Za co lubimy dyskonty?

Trudno mówić o miejscach, w których można zrobić zakupy i nie wziąć pod lupę tematu dyskontów. Faktem jest, że odniosły one w Polsce wielki sukces, choć początki wcale nie były tak oczywiste. Zalążek potężnego dziś rynku pojawił się w latach 90. za sprawą Biedronki, która powstała z inicjatywy poznańskiego biznesmena Mariusza Świtalskiego.

Dość szybko sprzedał on udziały portugalskiemu inwestorowi, który rozwinął ją w szybkim tempie i uczynił największą siecią handlu detalicznego w Polsce. Swoje trzy grosze wtrącili też Niemcy za sprawą marketów Lidl oraz Aldi, a także Duńczycy, którzy zaczęli rozwijać nad Wisłą swą sztandarową sieć Netto. Obecnie Lidl ostro rywalizuje z Biedronką o prym, kształtując swój wizerunek dyskontu z wyższej półki, co spotyka się z pozytywną reakcją klientów. A jeszcze parę lat temu niemiecki gigant poważnie rozważał wycofanie się z polskiego rynku i odsprzedanie działających sklepów krajowemu rywalowi – sieci Aldi.

Dziś Polacy kupują w dyskontach z chęcią, bo dostają dobrej jakości towar w atrakcyjnych cenach.

przedsiebiorczafirma.pl